Wspomnienie o Henryku Manderze, ikonie sportów samochodowych
Straciliśmy wybitną osobę – Henryka Manderę, który pełnił wiele ról jako prezes, menadżer i członek różnych klubów i organizacji. Został uhonorowany wieloma nagrodami i odznaczeniami. Jego uczciwość i oddanie zapadły głęboko w naszych sercach.
Jako wiceprezes Automobilklubu Śląskiego, Mandera był dumny z licznych osiągnięć, w tym tytułu Mistrza Sportu zdobytego w 1974 roku, a dwa lata później został uhonorowany tytułem Zasłużonego Mistrza Sportu. Jako doświadczony przedsiębiorca i radny miasta Mikołowa, gdzie mieszkał przez całe swoje życie, przyczynił się do rozwoju lokalnej społeczności.
Mandera rozpoczął swoją karierę jako kolarz, ale jego prawdziwą pasją były wyścigi samochodowe. W 1965 roku wziął udział w jednodniowym wyścigu Automobilklubu Śląskiego za kierownicą Wartburga 312, co zaowocowało jego pierwszym zwycięstwem. Kolejnym krokiem była rola kierowcy rajdowego, zadebiutował w tej roli w Rajdzie Polski w roku 1966.
Pod koniec lat 70. Mandera postanowił skupić się wyłącznie na wyścigach samochodowych. Przez okres od 1989 do 1997 roku reprezentował Automobilklub Wielkopolski. Od 1980 roku za kierownicą zasiadał w takich samochodach jak Polski Fiat 125p, Zastava 1300, Łada 1300, Wartburg 353. Od 1990 roku jego ulubionymi modelami były Suzuki Swift, Renault Megane i Toyota Carina.
Mandera poświęcił swoje życie sportom motorowym, aktywnie uczestnicząc w wyścigach i rajdach przez niezwykłe 37 lat. Zebrana kolekcja ponad 200 pucharów i medali świadczy o jego niepodważalnym osiągnięciu. Jego wkład został uznany za legendarne osiągnięcie w historii Automobilklubu Śląskiego.