Groźba ośmiu lat pozbawienia wolności dla czwórki mężczyzn podejrzewanych o oszustwa komercyjne związane z handlem opałem
W wyniku śledztwa prowadzonego przez policję, czterech mężczyzn mieszkających w Biskupcu i jego okolicach jest podejrzanych o udział w oszukańczym procederze wyłudzania ekogroszku i pelletu. Według policyjnych ustaleń, wartość wyłudzonego towaru przekracza 300 tysięcy złotych. Śledczy wystosowali wniosek do sądu, który na jego podstawie stosuje tymczasowy areszt dla wszystkich czterech podejrzanych.
Skierowany na ich trop, mikołowski oddział policji specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości gospodarczej, zatrzymała czterech mieszkańców Biskupca i okolic. Wszyscy zatrzymani to młodzi mężczyźni w wieku od 21 do 31 lat, którzy teraz stoją przed zarzutami oszustwa skierowanymi przeciwko dwóm firmom zajmującym się sprzedażą opału.
Na podstawie informacji dostarczonych przez aspiranta Ewę Sikorę, oficera prasowego policji z Mikołowa, dowiedzieliśmy się, że jedna z firm z Mysłowic otrzymała 15 listopada zamówienie na dostarczenie 200 ton ekogroszku. Ten masywny ładunek miał być wysłany do regionu warmińsko-mazurskiego. Następnego dnia, cztery ciężarówki wypełnione opałem opuściły Śląsk. Sprzedający, w międzyczasie, otrzymał od nabywcy potwierdzenie wykonanego przelewu na kwotę przekraczającą 220 tysięcy złotych. Okazało się jednak później, że dokument był sfałszowany. Dodatkowym zabiegiem oszustów była zmiana miejsca dostawy tuż przed realizacją zamówienia, co skutkowało rozładunkiem towaru pod innym adresem niż ten określony w umowie.